Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
......................... Gość
|
Wysłany:
Sob 15:55, 17 Lis 2007 |
|
|
|
witam
byłem w Peru to są nie zapomniane przeżycia warto tam jechać do Iquitos i uczestniczyć w ceremoniach te życie tam się toczy inaczej tak tylko potem trzeba wracać jak sie kończy pobyt jestem teraz w Anglii żeby zapracować ponownie na wyjazd do Peru na dłużej jeśli chodzi o loty to próbujcie z Madrytu naprzyklad LAN , KML idzie znalesc taniej oczywiście wzaleznosci od terminu no i tez sprawdzać czasami sa tam promocje
|
|
|
|
|
Kowi
|
Wysłany:
Nie 2:57, 18 Lis 2007 |
|
|
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 55 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Może podałbyś więcej szczegółów odnośnie wyprawy. Kiedy to było? Jak długo trwał pobyt? Jaki szaman prowadził ceremonie? Jakie masz wrażenia i przeżycia z aya-tripów? Czy zmieniło Ciebie to? W ilu ceremoniach uczestniczyłeś? Ile wydałeś kasy na wyprawę? Na kiedy planujesz następny wyjazd? itp itd.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Namaste
|
Wysłany:
Nie 17:14, 18 Lis 2007 |
|
|
Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 23 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Ja też prosił bym o więcej szczegółów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
......................... Gość
|
Wysłany:
Pon 1:36, 19 Lis 2007 |
|
|
|
witam ponownie
w peru bylem w tym roku lecialem z Polski do Madrytu z Madrytu do Chile z Chile do Peru bilet znalazlem za 1000 dolarow w LAN
kiedy dotarlem do Iguitos i zobaczylem ze ci ludzie sa biedni ale nie maja stresu zwiazanego z jakimis rachunkami pracuja kiedy chca robia co chca i nie maja wymagan materialnych sa przyjacielscy i pomocni i mysle ze na pewien sposob szczesliwi kiedy dotarlem do lodge w dzungli 2 godziny od miasta lodzia motorowa oczywiscie nie bylo tam elektrycznosci co dla nas europeczykow jest troche uciazliwe lecz idzie sie przyzwyczaic ale byl spokuj niesamowite dzwieki dochodzily z dzungli i przyszed czas na ceremonie przed peru probowalem aya bez szamana to byly slabe efekty lecz teraz w dzungli z szamanem to bylo nie samowite wizje bardzo kolorowe i pozytywne tak jak bym do jakies bajki weszed lecz po ceremoni w nocy meczarnie fizyczne wymioty caly sie czaslem kiedy lezalem w luzku przez jakas godzine przygladaly mi sie jakiesz twarze bardzo powazne miny mieli potem minelo to i zasnolem powiem ze po ceremoniach jesli jestes pozytywnie nastawiony to przechodzisz przemiane duchowa i patrzysz na swiat pod innym katem bardziej duchowo niz materialnie .
Teraz jestem w Anglii zeby zarobic na nastepna wyprawe do peru i chcialbym 2008 roku tam pojechac to bylo nie samowite oczywiscie koszty sa wysokie bo najdrosze sa przeloty trzeba wydac niewiem jak teraz ale ja wydalem na wszystkie okolo 1500 dolarow lecz jak sie poszuka to mozna znalesc przyzwoita cene w peru jesli chodzi o wyzywienie nie jest drogo ceny lodge sa rozne wzaleznosci jaki standard oczekujecie troche trzeba wydac ja wydalem na calom wyprawe z przelotami ponad 3500 $ ale warto bylo tego sie nie da przeliczyc na pieniadze bylem 2-tygodnie
pozdrawiam foremowiczow
|
|
|
Kowi
|
Wysłany:
Wto 3:15, 20 Lis 2007 |
|
|
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 55 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Dzięki Gościu za odpowiedż. Możesz powiedzieć jeszcze na jaki miesiąc planujesz wyjazd?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Wto 9:44, 20 Lis 2007 |
|
|
|
Irek zarejestrował byś się a nie pisał jako gość
|
|
|
Namaste
|
Wysłany:
Wto 9:45, 20 Lis 2007 |
|
|
Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 23 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Anonymous napisał: | Irek zarejestrował byś się a nie pisał jako gość |
A to pisałem ja tylko nie zalogowany nie przypuszczałem,że bez wcześniejszego zalogowania posty podpisane są jako gość
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Kowi
|
Wysłany:
Pią 3:24, 30 Lis 2007 |
|
|
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 55 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Klamka zapadła, kości zostały rzucone
W styczniu LECE DO PERU do kliniki na 2 tygodnie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
maya
|
Wysłany:
Pią 16:35, 30 Lis 2007 |
|
|
Dołączył: 07 Lis 2007
Posty: 70 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: mazury
|
fajnie .... też się wybieram , ale w późniejszym terminie .
Kowi ty chyba z innej strefy czasowej nadajesz bo co post to u ciebie 2-3 w nocy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Pedro
|
Wysłany:
Pią 21:37, 30 Lis 2007 |
|
|
Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 43 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Aktualnie - Glasgow - Scotland
|
No gratulacje ze sie zdecydowales jestem przekonany ze, beda to niezapomniane chwile no i pamietac o Bilionie zdjec i raport na miare Beaty Pawlikowskiej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Kowi
|
Wysłany:
Sob 5:13, 01 Gru 2007 |
|
|
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 55 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Dzięki Pedro.
Raporcik napewno będzie. Może nie w stylu Pawlikowskiej ale coś naskrobię. A i aparat napewno nie będzie się marnował.
Mayu, zgadza się. Piszę z innej strefy czasowej A konkretnie z Dublina ale różnica jest mała, bo tylko 1h. I do tego jestem nocnym Markiem Dlatego większość moich postów (tak jak ten) piszę w nocy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Kowi
|
Wysłany:
Wto 4:37, 04 Gru 2007 |
|
|
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 55 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Kubo, czy wasi szamani używali kiedyś jakichś innych halucynogennych roślin w swojej praktyce? Czy też skupiali się tylko i wyłącznie na ayahuasce?
Pytam się bo mam (być może idiotyczne i głupie ) pytanko -propozycję. A mianowicie mam dostęp do b.mocnego ekstraktu (razy 20) z Salvii Dyvinorum. Zabrałbym go ze sobą do Peru. Moglibyśmy go wtedy przetestować z szamanem. Ciekawe jakie by miał zdanie o boskiej szałwii i jakby ona zadziałała na tak rozwiniętą świadomość, którą bez wątpienia posiada szaman?
Oczywiście to tylko nie śmiała propozycja. I czy wogóle jest sens "rozpraszać się" innym psychodelikiem w przerwach między aya-ceremoniami.
No i nie wiem czy salvia jest w Peru legalna. A siedzieć tam w więzieniu to nie majówka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Kuba Ayastronaut Administrator
|
Wysłany:
Wto 14:10, 04 Gru 2007 |
|
|
Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 77 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mazury, Poland - Iquitos, Peru
|
Ayahuasca jest znacznie mocniejsza od Salvii. Dlatego wydaje mi się, że szamani nie potrzebują próbować niczego innego i nie zechcą, ale żaden problem wziąć ekstrakt ze sobą i zapytać samemu Z tego co wiem, Salvia jest legalna w większości krajów, więc tym bardziej w Peru, ale nie zaszkodzi upewnić się czy na innych granicach krajów "przelotowych" nie będzie przez to jakiś nieprzyjemności
Nie zaszkodzi wziąć Salvię ze sobą, być może w przerwie między sesjami Ayi będziesz miał ochotę z kimś lub sam wypróbować ją w dżungli, odprężyć się etc. W końcu jest ona używana przez meksykańskich curanderos
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Pedro
|
Wysłany:
Wto 22:54, 04 Gru 2007 |
|
|
Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 43 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Aktualnie - Glasgow - Scotland
|
Osobiscie od kad zaczolem interesowac sie Szamanizmem, odrebnymi stanami swiadomosci chcialem znac opinnie ludzi stojacych na bardzo wysokim poziomie swiadomosci (np: szaman) co sadza np: o naszych grzybkach łysiczce lancelowatej czy tez stary podczciwy muchomorek dosyc dawno temu tak wszechstronnie uzywany u ludow syberyjskich. Moim zdaniem powinienes wziasc! daj w podarku szamanowi, zapytaj moze powie ci cos wiecej o niej kto wie jakie jeszcze moze miec zastosowanie Salvia. Jak sami szamani podkreslaja ich nauka niekonczy sie nigdy!!!. Pieknie by bylo dowiedziec sie o mocy i zastosowaniu naszych ojczystych roslin bardzo bym chcial zeby kiedys do tego doszlo by moc tez czerpac wiedze z naszej ziemi bo wieze iz w POlsce jak i w europie sa rosliny wyjatkowe ktore z pewnoscia chca nam o sobie duzo opowiedziec trzeba nam tylko dobrych sluchaczy i swietnego tlumacza.
P.S - Znacie moze lacinska nazwe badz polska rosliny zwanej potocznie SZALEJEM? jak to czesto u Babci na wsi slyszalem jak ktos sie smial bez oporow to mowiono " A ty co szaleju sie najadl" . Czemu oto pytam, poniewaz brat mnie zaintrygowal tym iz czytal ze w europie Szalej stosowany byl przez "Czarownice" ponoc potezny psychodelik za jakie kolwiek info z gory THX.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Kowi
|
Wysłany:
Sob 18:21, 08 Gru 2007 |
|
|
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 55 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Spoko, wezmę Salvię ze sobą. Zobaczę co z tego wyniknie
A w Polsce rośnie sporo ciekawych roślinek. Mam gdzieś w laptopie eboka na temat działania różnych ziół i roślin z naszego kraju. Chodzi o efekty psychodeliczne, zmieniające świadomość, a nie zdrowotne
Może coś tam pisze, Pedro, o "szaleju". Postaram się wrzucić na serwer.
Mam małe pytanko: czy będę mógł przywieżć z Peru świerzy wywar ayahuaski? Jeśli tak, to czy to jest legalne i jak długo płyn posiada moc?
PS. Pedro napisałem do Ciebie parę dni temu pw. Może nie zauwarzyłeś.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|