Szaman z Kliniki w Polsce - Ceremonie

Moglibyśmy się wstępnie przymierzyć ze zorganizowaniem ceremonii Yage w Polsce z jednym z naszych szamanów - być może na lipiec lub sierpień przyszłego roku.

Potrzebne nam rady, pomysły na organizację, pomysł na miejsce (myślimy, że gdzieś w ustronnym spokojnym miejscu, może w okolicach jakiejś puszczy) no i przede wszystkim musimy wiedzieć jakie są normy prawne odnośnie spożywania Ayi w Polsce.

Jak to jest ?

DMT w Polsce jest zabronione, czyli Aya w płynnej, gotowej postaci też jest zabroniona chyba ? Jednak same składniki są legalne. Przyjmując, że szaman będzie przyrządzał Aye na miejscu, czy po ugotowaniu wywaru sama ceremonia będzie zatem już nielegalna ?

Chodzi mi o to, że jeśli będziemy takie coś organizować to będzie do "głośniejsza akcja" z reklamą itp. by jak najwięcej osób mogło w tym uczestniczyć, jednak nie wiem czy to będzie do końca legalne...

Jeśli chodzi o Europę to jedyne państwo, jakie znam, w którym były organizowane szeroko rozreklamowane ceremonie z prawdziwymi szamanami - to Holandia - nie bez powodu, gdyż tam prawie wszystko jest legalne Smile

Pytanie czy w Polsce coś takiego by przeszło ?

witam
ciekawe rozwiazanie ja mysle ze najwazniejsze w tej kwestji sa rozwiazania prawne czeba na 100 % byc pewny czy to legalne czy nie w PL czy czasem nie trzeba stosowac takich rozwiazan jak rejestracja jakiegos kosciola zeby uniknac skutkow prawnych .bo jesli chodzi o wybor miejsca to nie widze przeszkod no i jeszcze jedna kwestia czy szaman potrzebuje wizy do PL .bo chetnych na ceremonie to mysle ze bylo by duzo.
albo zorganizowac konferecie szamanizmu i leczenia naturalnymi metodami
pozdrawiam

To jest swietny pomysl!!!.

Co do organizacji tego przedsiewziecia jako Kosciol i rejstracji go pod tym haslem widzi mi sie ciezka przeprawa przez biurokracje. Co moze sie jeszcze z tym wiazac, moze byc kontrolowany przez placowki typu: polijca, straz miejska czy tam inne urzedasy. Moge sie mylic niekoniecznie tak musi byc ale jednak popatrzymy realnym okiem na poglad polskiego spoleczenstwa na takie sprawy w kraju gdzie 90% to katolicy. Aspekt prawny, z tym tez ciezko nawet o jaka kolwiek porade ze wzgledu na raczej znikoma wiedze placowek gdzie mozna zasiegnac informacji na ten temat. Niewiem jak to jest do konca z tym DMT niby nielegalne ale pod jakim wzgledem nielegalne pod wzgledem dilerki ta substancja(to napewno) czy spozycia jej?. Jak jest np: z naszymi Świetymi grzybkami? niby se rosna mozesz je zerwac i zjesc na wlasne ryzyko i nie wiem czy to jest takie nielegalne wiem jednak ze handel grzybkami jest NIELEGALNY. Trudna sprawa ale niepoddawajmy sie!!!.

Moja wizje tego przedsiewziecia to
1) Stramy sie zalatwic , wywiedziec o legalnosc Ayi pod tym wzgledem, i czekac na rozwuj wydazen jak to sie dalej potoczy bo chyba tylko legalnosc Ayi stoi na przeszkodzie w realizacji tego pomyslu.
2) Robimy to undergrundowo typu: Jakies seminarium o danej tematyce (do tego nietrzeba zezwolen:P) w jakims miescie, potem wyjazd(oczywiscie osob ktor chca wziasc udzial w ceremonni) tak jak juz proponowano w jakies ustronne miejsce typu puszcza,gory itp i robimy to na wlasna reke czyli nie do konca przekonani o legalnosci calego zajscia. Pozatym kto by nas kontrolowal na jakims totalnym odludziu a jesli nawet to nikt prucz nas niebedzie wiedzial co jest w garnuszku prwdy Razz

. A jesli juz nawet by wyszlo na jaw to jestem skonny wziasc to na siebie.

Moge napisac do ludzi ktorzy organizowali podobne imprezy konkretniej seminarium z udzialem Przemyslawa Woliczko i poradzic sie troszke jak to wygladalo z ich strony w przygotowaniach. Moze wiedza gdzie zasiegnac informacji na temat legalnosci Yage.

Przemyslaw Woliczko to fizyk kwantowy, programista, muzyk czlowiek wszechstronnie uzdolniony mowi bodajze w 5 jezykach. Dwadziescia lat mieszkal w rezerwacie Indian w Kanadzie uzyskal 4 stopien inicjacji w tradycje plemienia Lakota i Ojibway. Zreszta przeczytajcie sobie wywiad z nim [link widoczny dla zalogowanych]

Mozna by bylo nawet polaczyc seminarium z udzialem Przemyslawa Woliczko jesli by byla mozliwosc!!!.

Oczywiście, byłoby wspaniale gdybyś nam pomógł. Także zrób co w Twojej mocy jeśli możesz żeby się dowiedzieć czego się da Smile

Dzięki !

Według mnie kluczową sprawą jest sprawdzenie, czy ayahuasca jest "na bank" legalna w Polsce. Takie undergrundowe, cichcem robione seminaria to nie jest dobry pomysł. Przecież nie możemy narażać naszego szamana!
Co by to było, gdyby policja "zawinęła" go na 48 godzin w celu wyjaśnienia sprawy? Very Happy

Również prestiż i wiarygodność chłopaków z Kliniki mocno by ucierpiały. A przecież chcą oni zrealizować szczytny projekt w Amazonii.

Mnie niestety teraz nie ma w Polsce ale moim zdaniem trzeba sprawdzić u adwokata, czy w urzędzie sytuacje prawną ayahuaski.
A jeżeli w Polsce byłby problem z organizacją ceremoni, to może jakieś inne państwo europejskie? Zawsze to taniej niż za oceanem

Na pewno nie organizował bym tego w miesiącach lipiec,sierpień jest to sezon a ceny w tym czasie są dwukrotnie większe(wynajęcie domku,bilet lotniczy dla szamana itp.) jak już organizować to w innych miesiącach gdyż wyjdzie taniej

Oczywiście jeśli po dokładnym sprawdzeniu wyjdzie jednak na to, że robilibyśmy tu nielegalne, pogańskie obrzędy Wink

wówczas przeniesiemy cały pomysł do Holandii Smile

Nie ma sensu ryzykować, że podczas ceremonie nam S.W.A.T na głowę zleci z helikoptera

myślę , ze dobrym okresem byłby maj , czerwiec . początek sezonu - tańsze ceny , łatwiej o spokój , w polsce jest to okres kiedy przyroda jest już "obudzona" , i jest w miarę ciepło . mogę rozejrzeć sie na mazurach za jakimś odpowiednim miejscem .

Co do legalności Yage i organizowanie z nią ceremonii , to wiem , ze czasami są robione w Szwajcarii i Niemczech . Ciekawe jak w tych krajach poradzili sobie z prawem .

W tamtym roku rytuał miał odbyć sie również w Polsce pod Krakowem ( niestety nie odbył sie ) może ktoś z Was słyszał o tej akcji ? i dlaczego nie wypaliła ?

Naturalnie ze narazanie szamana na jakie kolwiek nieprzyjemnosci prawno-karne jest tu nie na miejscu dlatego napisalem ze w razie juz ewentualnego wkroczenia wladz (Policja itp) wzial bym cala wine na siebie. Jednak zapomnialem dodac w moim poprzednim poscie ze ta druga opcja ktora rozpatrywalem (undergrundowa)miala byc alternatywa w przypadku nici z pierwszej opcji dla osob ktore jednak chcialy by sporbowac Yage pod wodza Szamana. Jesli o mnie chodzi, niebede plakal jak wyjdzie na to, ze akty prawne niezezwola nam na legalne ceremonie z Yaga (oczywiscie nieurkywam ze takowe ceremonie byly by wspanialym dopelnieniem tego wszystkiego). Lecz sam fakt, iz na mojej ojczystej ziemi bede mogl czerpac wiedze od Szamanow i ludzi ktorzy zglebiaja sciezki prawdy jest wystarczajaco motywujace by wspolnie razem z wami zabrac sie za realizacje tego pomyslu.

Podsumowujac jesli nie wypali z legalnoscia Yage nadal jestem za tym by zrobic seminarium w Polsce o wybranych tematykach lecz juz bez ceremonni.

Zastanawiałem się nad uczestniczeniem w tej ceremonii w Krakowie ponieważ zostałem zaproszony jednak nic z tego nie wypaliło bo z tego co wiem było za mało chętnych pewnie dla tego,że całe spotkanie miało trwać jeden góra dwa dni a koszt za jedną ceremonie bez wyżywienia i za kwaterunku 150euro

A co do legalności w Polsce jeśli nie będzie legalna ceremonia to lepiej zorganizować ją poza naszym krajem np. w Holandii

Chcialbym bardzo podziekowac Wszystkim co bardzo pozytywnie wypowiadaja sie co do naszego przedsiewziecia z budowa prawdziwej, porzadnej i dosc unikalnej (a takze mysle ze jednej z niewielu) Klinik tego typu w lasach deszczowych Amazoni i w Peru!

Chcialbym podziekowac takze i przywitac wszystkich "forumowiczow" za branie coraz wiekszego udzialu w naszym forum (zawsze mile widziana jest takze krytyka odnosnie projektu i wszelkie uwagi, ktore mogly by wylacznie ulepszyc jedno czy drugie). Niestety osobiscie jestem za bardzo zajety praca plus planowaniem calego projektu wraz z trzymaniem "w kupie" i ko-ordynowanie prawie wszystkiego predewszystkim z Jakubem: godzinowymi telefonicznymi rozmowami pomimo ze jestesmy na dwoch roznych kontynentach z Nim i z wieloma innymi ludzmi z wielu kontynentow zainteresowanych projektem (balagan, walka i biurokracja zwiazana z zastartowaniem firmy a takze dostaniem peruwianskiego pobytu stalego byla nieasmowita i trwala prawie takze 1/2 roku)!

Pomimo ze mam prawie zero czasu na aktywnosc na forum osobiscie to zajmoje sie tym Kuba (Jakub Babicki); i robi to oraz reprezentoje projekt w Polsce i nie tylko wiecej niz znakomicie (to byla pierwsza osoba ktora zglosila sie do mnie piszac juz w pierwszym e-mailu, ze chce wyladowac razem ze mna w Peru i dolozyc wszelkich staran zeby Ayahuasca wraz nie zapominajac o Szamanizmie: nareszcie pokazala naprawde calemu swiatu co naprawde potrafi i przyczynila sie w to co wierzymy do wielkich zmian - i tak sie stanie odnosnie Jakuba i jego pracy w Klinice razem ze mna!)

Szukamy bardzo mocno kogos z "papierami" studiow psychologicznych (co przydalo by sie, ale co nie jest najwazniejsze), przedewszystki to co ten "Psycholog" mosi miec sa to cechy: entuzjazmu dla pomocy chorym; a przedewszystkim: bardzo chorym i o psychicznie "niskim" samopoczuciu ludziom / swiadomosc pomocy naszej planecie i oczywiscie otwarta swiadomosc na tematy / techniki / formy z ktorymi bedzimy pracowac (czytaj: Szamanizm) i oczywiscie entuzjazm do naszego projektu.

Szukamy takze innych reprezentantow w innych czesciach swiata wraz oczywiscie z Polska! (oraz przypominamy o 15% zysku z pomoca przy promocji Projektu i Kliniki dla kazdego kto zarejestroje sie u nas zeby nam pomagac z Goscmi Rekreacyjnymi zeby Klinika wreszczie stanela na nogi! Wystarczy tylko ze Klient / Gosc Rekreacyjny (ktory do nas wyjawni chec przyjazdu i zarezerwoje date) nadmieni nam ze przeprowadzil rozmowe np. z panem Jankiem we Wroclawiu (ktory jest Kliniki oficjalnym reprezentantem) ma gwarantowany blyskawiczny 15% przelew internetowy z tej kwoty co nasz Gosc Rekreacyjny przeleje na konto Kliniki przed przyjazdem do nas i to "pare chwil" po Jego przelewie sumy na konto Kliniki w Peru!)

Tak jak juz nadmienilismy w naszym ostatnim "State of the Project" PDF dokumencie z Pazdiernika tego roku, ktory mozecie w tej chwili znalesc na pierwszej stronie pod nasza "org" domena: jestesmy bardzo nie zadowoleni po blizszej obserwacji i przyjrzeniu sie "sceny" pracy wielkiej wiekszosci ludzi ktorzy zajmoja sie Ayahuasca w okregach Iquitos a takze Peru! Nie zadowoleni motywami dlaczego: badania i rezultaty nad wlasciwosciami przedewszystkim leczniczymi Yage nie zaszly o wiele dalej niz powinny! (nie bede wyjasnial tego i rozpisywal sie wiecej juz o tych "pachnacych zielonych" bo to jest itak dosc jasne i napewno wiekszosc z ludzi o troszke wyzszej inteligencji ktorzy wglebili by sie w sytuacje na tej "scenie" troszke glebiej napewno dosc szybko zaobserwoje co jest przyczyna tej tak dosc przykrej sytuacji, i ze napewno sie nie mylimy.

Chcial bym nadmienic ze z wielka checia chcieli bysmy zorganizowac fale ceremoni w Polsce lub/oraz w Europie i wierze w to ze prawdopodobienstwo ze to zrobimy jest dosc duze!

Chcieli bysmy zeby jak najwiecej ludzi w naszym kraju moglo miec mozliwosc (mysle ze po raz pierwszy kontaktu z potega, moca i bardzo szybkim ujrzeniem wielkich mozliwosci) ktore daje nam "Napoj Bogow", "Winorosl Dusz": Ayahuasca! A takze oczywiscie zeby moc wzeprszec dosc mocno finansowo budowe Kliniki wraz z badaniami, ktore beda koncentrowac sie w najwyzszym stopniu nad leczniczymi wlasciwosciami wywaru dzieki tym wlasnie dosc masowym ceremonia Yage na naszym kontynencie!

Chcemy oswiadczyc wszystkim calkowicie ze wszystkie zyski jakie mamy nadzieje uzyskamy po ceremoniach w Polsce czy Europie: beda do ostatniego Euro Centa (czy ostatniej Zlotowki) przeznaczone na Projekt i budowe Kliniki w 100% :ach! Tak bylo zadecydowane od poczatku i tak pozostanie!

Na koniec dodam: ze przeprowadzilem dzis pierwsza telefoniczna rozmowe z Roy'em z Holandi, ktory bardzo na serio (z tego co mowi) wglebia sie w "Winorosl Dusz" takze w poblizu Iquitos i Ktory organizowal juz tego typu ceremonie w Jego kraju ze znakomita odniedawno niestety juz swietej pamieci: curandera / szamanka: Norma Panduro! (dal mi wiele tipsow odnosnie wiele spraw na terenie jego kraju: Holandi i napewno bedziemy myslec nad ta opcja wiecej jesli bylo by za duzo przeszkod ze zorganizowaniem ceremoni na terenie Polski)

Najwazniejsze dla nas sa 100%:owe, pewne i zweryfikowane "na oficjalnych papierach z datami i podpisami" informacje jakie prawa rzadza odnoscie tego w Polsce; a takze jak wygladac bedzie sytuacja dochodowo/podatkowa zwiazana z zyskami w Polsce? Czy bedziemy zmuszeni zarejestrowac do tego firme w Polsce? Czy byla by mozliwosc operowac nasza firma kliniki ktora mamy w Peru? (i rozliczyc sie z podatkow a takze wzmocnic troszke panstwo Peruwianskie?) Czy moze jest tak ze jakie kolwiek dochody na terenie Polski w tak krotkim czasie z firmy dzialajacej poza Polska musza byc opadatkowane w Polsce?

Bedziemy sie kontaktowac bezposrednio z biurami/adwokatami itd! Oraz bedziemy wdzieczni za kazda informacje / oraz tipsy od Was ktore mogly by przyspieszyc i ulatwic nam planowanie i zrealizowanie tego (mam nadzieje ze juz w 2008 roku)! Dziekuje jeszcze raz i zapraszam ponownie by doswiadczyc potege i moc Yage na miejscu w jej naturalnym srodowisku do nas do Peru (gdzie jest ona calkowicie legalna i nie tylko): juz od 15 Stycznia 2008 roku! Pozdrawiam,

Jacek Slawek
Sacharuna Clinic - Project / zalozyciel

p.s. przepraszam takze za jakie kolwiek bledy gramatyczne jesli mogly by zaistniec (bo mysle ze napewno jest ich minimum: "kilka" i prosze o wyrozumienie o to po prawie 25 letniej nie obecnosci na polskiej ziemi i bardzo malym urzywaniu jezyka polskiego w pisowni, dziekuje...

Na te forum trafiają osoby, które mają już "trochę" wyższą świadomość i na pewno nie będą zwracać uwagi na błędy stylistyczne i gramatyczne, zwłaszcza, że tyle lat nie używałeś go Jacku w formie pisanej Wink

Edit: po Jasnej Stronie Mocy Wink

Witam po długich zmaganiach z urzędasami i wykonaniu kilkunastu telefonów(90% znich wogóle nie odebrali) aby ustalić czy szaman potrzebuje wize straciłem dosłownie 3 godz. bo urzędnicy to święte krowy niechciało im się odebrać telefonu musiałem więc dzwonić w 4 różne miejsca w końcu się udało.
Oto moja króciutka relacja telefoniczna z pracownikiem konsulatu zamieszczam ją,żeby nie było żadnych wątpliwości:
[link widoczny dla zalogowanych]
Niestety smutna wiadomość szaman musi posiadać wizę aby wjechać do naszego kraju i raczej na bank jest tak samo ze wszystkimi krajami UE a więc pozostaje jeszcze sprawa odnośnie legalności bo jeśli ma być nielegalna ceremonia u nas to lepiej przenieść ją do Holandii najlepiej już teraz zacząć działać bo na wydanie wizy też się czeka i trzeba by złożyć wniosek w odpowiednim konsulacie(Polskim lub Holenderskim zależy gdzie się zdecydujemy)

OK zebralem troszke informacji, moze troszke pomoga !!!

A wiec jak juz pisal Namasate, Peruwianczycy musza posiadac wizy by wjechac do Polski. Szkoda bo kraje takie jak np: Argentyna, Brazylia, Chile, Kostaryka, Panama, Paragwaj, Urugwaj moga bez wizowo wjechac na teren polski na okres 90 dni potem jednak OUT nie mniej jednak Peru sie na tej liscie nie znalazlo widac polityka zagraniczna wobec tego kraju dalej stoi w miejscu Sad

. Informacje odnosnie krajow mogacych przebywac w polsce bez wizowo i na odwrot mozna znalesc tutaj -> [link widoczny dla zalogowanych]

Jednak jesli juz bysmy sie zdecydowali walczyc o wize to przedstawie tu po krotce wymagania z tym zwiazane.

Niezależnie od typu wizy, osoby ubiegające się o wizę składają następujące dokumenty:

- bezbłędnie, czytelnie i kompletnie wypełniony i podpisany formularz wizowy,

- 1 fotografię, (Kryteria zwiazane z fotografia skladana z wnioskiem podane sa na stronie)

- dokument podróży (paszport) o ważności co najmniej 6 miesięcy od daty planowanego wjazdu do Polski,

- opłatę za rozpatrzenie wniosku wizowego, której wysokość uzależniona jest od typu wizy (opłata pobierana jest niezależnie od decyzji, jaką wyda konsul),

- potwierdzenie wykupienia ubezpieczenia medycznego na okres pobytu w Polsce,

- wydruk rezerwacji samolotowej zawierającej plan i daty podróży. W momencie odbioru wizy przez aplikującego, konsul może zażądać do wglądu oryginału biletu samolotowego.

- poświadczenie statusu majątkowego osoby aplikującej o wizę (np. wyciągi z kont bankowych, pismo z banku, karty kredytowe, itp.)

- pismo od pracodawcy, wraz z potwierdzeniem wysokości trzech ostatnich pensji. W przypadku posiadania własnej firmy - dokumenty potwierdzające istnienie i stan finansowy firmy.

Tutaj link do formularza wizowego : [link widoczny dla zalogowanych]

Rodzaje wiz o jakie mozemy sie ubiegac to : Wiza Lotniskowa, Wiza Tranzytowa, Wiza Pobytowa.
Nam chodzi o wize pobytowa a tu rozklada nam sie ona na dwie czesci krotko terminowa obejmujaca okres do 3 miesiecy i wiza dlugoterminowa obejmujaca okres do jednego roku.

Koszt wiz pobytowych któtkoterminowych (najczęściej wydawane):

wiza pobytowa krótkoterminowa uprawniająca do jednokrotnego wjazdu na terytorium RP 50 USD

wiza pobytowa krótkoterminowa uprawniająca do dwukrotnego wjazdu na terytorium RP 65 USD

wiza pobytowa krótkoterminowa uprawniająca do wielokrotnego wjazdu na terytorium RP 82 USD

To mniej wiecej co musi spelniac osoba ubiegajaca sie o wize do Polski w naszym przypadku Szaman, pisze mniej wiecej bo jestem prawie ze pewien iz cos przeoczylem
Smile

Teraz mniej wiecej co z naszej strony musi wplynac.

W przypadku wyjazdu w celu odwiedzin: Jeżeli osoba aplikująca o wizę jedzie odwiedzić znajomego lub krewnego, powinna przedstawić w konsulacie zaproszenie ZAREJESTROWANE W POLSCE PRZEZ WOJEWODĘ WŁAŚCIWEGO DLA MIEJSCA ZAMIESZKANIA OSOBY ZAPRASZAJĄCEJ oraz list do konsula wskazujący na pokrewieństwo lub rodzaj znajomości, jaki łączy aplikującego o wizę z osobą zapraszającą. W tym przypadku posiadanie ubezpieczenia medycznego na pobyt w Polsce nie jest obligatoryjne (chociaż zalecane). W momencie wjazdu do Polski cudzoziemca musi on posiadac srodki utrzymania, dla osoby doroslej jest to 50 USD na dzien, celnicy moga domagac sie okazania gotowki lub tym podobnego rodzaju platniczego. Sa tez inne sposoby sprowadzania na zaproszenie typu: zawody sportowe, wyklady naukowe itp; ale gdzies niemoge tego znalesc szkoda, ze niezaspisywalem tych linkow ;/.

To chyba przyblizy czesciowo jak to wyglada a to na ostudzenie zapalow naszych jak i wszystkich ludzi starajacych sie o wize do naszego pieknego kraju.
Uwaga: Pomimo posiadania polskiej wizy przez podróżnego, ostateczna decyzja o przyjęciu na obszar Rzeczypospolitej Polskiej należy do polskiej straży granicznej.
Informacje odnosnie wiz pozyskane z tej strony -> [link widoczny dla zalogowanych]

Teraz troszke o Holandii. Niestety kolejny klops nasz Szaman takze jest pozbawiony wjazdu na teren tego kraju bez wizy. Tu link do info na ten temat -> [link widoczny dla zalogowanych]
Istnieje jeszcze cos takiego jak OBSZAR SCHENGEN w sklad tego obszaru wchodza nastepujace kraje : Austria, Belgia, Dania, Francja, Finlandia, Grecja, Islandia, Włochy, Luxembourg, Holandia, Norwegia, Portugalia, Hiszpania oraz Szwecja. Wiza wydana przez jeden z krajów członkowskich obowiązuje na cały Obszar Schengen. I teraz jesli znalezli bysmy kraj z OBSZARY SCHENGEN do ktorego Peruwianczycy moga wjechac bez wizowo i uzyskac ta wize do swobodnego poruszania po tym obszaze to sprawa dostania sie do Ho0landii jest zalatwiona.

Co do ceremonni to raczej w polsce jest to nielegalne nie mam na ten temat zadnych zrodel to sa tylko moje odczucia. Co do tej sprawy nieznalazlem nic w internecie na ten temat. Wydzwaniac po kancelariach adwokackich tez zbytnio niemam czasu tym bardziej, ze za takowe rozmowy placil bym spore pieniadze z tego wzgledu iz nie przebywam aktualnie w polsce. Natomiast sprawa Yage w Holandii jest bardziej optymistyczniejsza np: W Amsterdamie dziala Yatra Silvera de Barbosa, Brazylijka ktora prowadzi rytual Ayahuaski legalnie od 1994 roku. Mysle ze trzeba by bylo skontaktowac sie z ta Pania i popytac jak to wyglada. NIestety nie udalo mi sie znalesc do niej jakiego kolwiek kontaktu Sad

To tyle narazie jak bede wiedzial cos wiecej to dam znac.

no tak patrząc na wizy od strony biurokratycznej to można się zniechęcić - język biurokracji jest strasznie formalny i nieludzki . ciekaw jestem jak wygląda to od strony praktycznej . w przeszłosci trochę włóczyłem się po świecie i często na pierwszy rzut oka załatwienie wizy wydawało się barierą nie do przejścia , ale jak przyszło co do czego to przynosiło się zdjęcia , opłata i ewentualnie podawało cel wizyty .